niedziela, 28 października 2007

72 h po...

Co zrobić w sytuacji, gdy odbyłaś stosunek bez zabezpieczenia i obawiasz się zajścia w niechcianą ciążę? Najlepiej strzelić sobie od razu w łeb!

Co zrobić w sytuacji, gdy pęknie Ci prezerwatywa? Odbyłaś stosunek bez zabezpieczenia i obawiasz się zajścia w niechcianą ciążę? Najlepiej strzelić sobie od razu w łeb! Niestety antykoncepcja 'po' w Polsce jest rzadko akceptowana przez lekarzy.

O wypadek łatwo. Pęknięta prezerwatywa, chwilowe uniesienie, w skrajnych przypadkach gwałt. Co robić? W XXI wieku medycyna jest na szczęście na tyle rozwinięta, by po stosunku zapobiec niechcianej ciąży. Niestety system naszego kraju i część lekarzy wciąż żyje w średniowieczu (lub obłudzie, bowiem w każdym mieście wiadomo, kto 'skrobie').

Każda z Was prawdopodobnie słyszała o Postinorze-Duo. Jest to tabletka, którą należy połknąć w ciągu 72 godzin po zbliżeniu bez zabezpieczenia. Zawiera bardzo dużą dawkę gestagenu, który natychmiast po zażyciu zmienia strukturę błony śluzowej macicy w ten sposób, że zapłodniona komórka jajowa nie może się zagnieździć, blokuje drogę plemnikom, uniemożliwiając ich przedostanie się do jajowodu. Dzięki temu nie dochodzi do zapłodnienia.

Wrzucając w wyszukiwarkę nazwę leku czy 'antykoncepcja po' można trafić na katolickie strony, które wprowadzają w błąd pisząc, iż jest to środek wczesnoporonny. Potępiają kobiety sięgające po ten lek, pokazują zdjęcia usuniętych płodów. Część z tych stron to dosłowne tłumaczenia z pełnych zakłamania amerykańskich portali.

Postinor-Duo kosztuje aktualnie 72,50zł i oczywiście nie jest refundowany. Mało, kto wie, iż można zastosować metodę tańszą a równie skuteczną. Ginekolog może Ci przepisać tabletki antykoncepcyjne zawierające dużą dawkę hormonów, na przykład. Gravistat 250, którego cena waha się w okolicach 30zł. Jest to tak zwana metoda Yuzpego.

Jednak nie cena środka jest kłopotem, co samo zdobycie recepty. W niektórych częściach Wielkiej Brytanii Postinor jest przepisywany dziewczynkom od jedenastego roku życia. Zupełnie inaczej jest w Polsce. Tu łatwo nie jest. Szczególnie, gdy się trafi na dni świąteczne, na przykład długi majowy weekend. Gdy prywatne gabinety pozamykane, a ginekolodzy odpoczywają poza miastem trzeba się udać na ostry dyżur. Ale problem niestety nie kończy się tutaj. Postanowiłam sama sprawdzić czy zdobycie Postinoru jest trudnością w Naszym mieście. W dwóch szpitalach we Wrocławiu lekarze odmówili mi, mówiąc, iż nie ma zagrożenia życia i nie są zobligowani do wypisywania recepty. Polecono udanie się na prywatną wizytę u ginekologa. Gabinety zamknięte, a czas leci.. Udałam się do aptek. W dwóch kolejnych panie nie chciały wydać tabletek bez recepty, choć udając zdesperowaną proponowałam zastawić dowód osobisty jako zapewnienie, iż następnego dnia takową doniosę. W trzeciej spytałam się o tabletki antykoncepcyjne, również bez recepty. Odpowiedź była odmowna.

Trzeciego dnia, już w dzień roboczy miałam do wyboru płatną wizytę u ginekologa i darmową u lekarza pierwszego kontaktu. Najpierw udałam się do internisty. Trafiłam na młodą zgorzkniała panią doktor, która zrobiwszy wymowną minę odesłała mnie z kwitkiem. Pozostała płatna wizyta u prywatnego ginekologa: receptę otrzymałam, ale nie obyło się bez kazania.

Przeczytałam również szereg forów, na których młodzi ludzie wymieniają się doświadczeniami w polowaniu na postinor. Z wypowiedzi wynika, że sytuacje, gdy bez żadnych problemów lekarz przepisuje ten lek są rzadkością. Zazwyczaj trzeba się udać na prywatną wizytę, albo dać lekarzowi w przychodni w łapę. Niestety w życiu nie jest jak w bajce, jeśli nie masz pieniędzy albo znajomości nie jesteś w stanie nic załatwić.

Jeśli prowadzisz aktywne życie seksualne to może zdarzyć się również Tobie. W chwilach podniecenia łatwo o zapomnienie, a należy pamiętać, iż żyjemy w kraju gdzie seks ma służyć prokreacji i niczemu więcej.

Milka
(dlastudentki@dlastudenta.pl)

Brak komentarzy: